Kakao nazywane jest Medycyną Serca. Co to oznacza? Przede wszystkim to, że jego piękna energia otwiera przestrzeń naszego serca, koi, wycisza, napełnia nas spokojem i miłością. Nie jest to jednak coś, co przychodzi do nas z zewnątrz i znika wraz z upływem czasu. Energia ceremonialnego kakao pokazuje nam tylko to co mamy w sobie, lecz czasem z różnych względów tego nie dostrzegamy. Kakao, ukazując nam lekkość, radość i połączenie uczy nas jak odnajdywać te jakości w sobie.
Rdzenni mieszkańcy Ameryki południowej wierzą, że każda roślina posiada ducha, energię.
Kakao jest jedną z roślin nauczycieli tzw. plant medicine, które są po to, by nas uczyć, wspierać i prowadzić w głąb samych siebie.
Mówi się, że kakao otwiera serca, i dzieje się tak na poziomie emocjonalnym – po wypiciu napoju dużo łatwiej i swobodniej jest nam się otworzyć, mówić o sobie, swoich odczuciach i emocjach. A także na poziomie fizycznym – kakao stymulując przepływ krwi w pewnym sensie poszerza przestrzeń naszego serca i klatki piersiowej. Kakao pomaga uwolnić endorfiny i dopaminę, hormony szczęścia, sprzyjające odczuwaniu euforii i zadowolenia, zmniejszając ból i wprawiając w błogostan. Wzmaga ono produkcję serotoniny w organizmie, dając odczucie relaksu, błogości, zadowolenia, dobrobytu. Redukuje podatność na stres, poprawia nastrój.
Energia kakao jest bardzo łagodną i subtelną nauczycielką. Żeby jednak ją usłyszeć, trzeba stworzyć sobie do tego odpowiednie warunki, np siadając w ciszy, skupieniu, pijąc kakao z intencją i odpowiednim nastawieniem.
Marta Grzelczak